Pieńkowe Poduszki - Wełna i futro

Przedstawiam Wam poduszkę pieniek w wydaniu wełnianym.
Tworząc ją inspirowałam się stylem skandynawskim, który bardzo lubię. Poducha, taka na dłuuuugie zimowe wieczory, miała przywoływać miłe wspomnienia.



Pan Pieniek Wełniany


Tutaj dobrze widać "czuprynę" Pana Pieńka


Wykonana z wełnianego swetra, sztucznego futerka i oczywiście wypełniona włóknami silikonowymi, nie należała do najprostszych. Boki z futerka przyszywałam ręcznie. Kiedy ją skończyłam uznałam, że czegoś brakuje, dlatego wpadłam na pomysł by ozdobić ją ... hubą ;)






Nigdy wcześniej nie szyłam grzyba, dlatego w dużym stopniu improwizowałam. Myślę, że wyszło całkiem nieźle. Lubię ten pieniek za ciekawą fakturę swetra, za subtelny kolor i przyjemne futerko, które świetnie nadaję się do głaskania ;)
Gałązka przypomina nos, brakuję tylko oczu i ust.





Komentarze

Popularne posty