Szyję żyjątko - czyli "chwila" z życia Lady Stump

Jak wygląda dzień Lady?
... zwyczajnie, pewnie w wielu kwestiach nie różni się niczym od Waszego ;)
Wstaję wcześnie rano, szykuję się --> mycie, ubieranie, układanie włosów, makijaż, śniadanie i do pracy.
Praaaaaaaca ... i już w domu, przebieram się w luźne dresy, coś jem, ale nie zawsze. Robię kawę, włączam kompa i sprawdzam co tam do mnie napisaliście ;)
Dopijam kawę, włączam radio i przenoszę się do mojej sypialnio-pracowni ;)
Siadam przy swoim białym biurku i .... przypomina mi się, że powinnam dziś poćwiczyć ... (?!)
Odwracam się, zpoglądam na orbitreka, który stoi zakurzony w kącie, po 2 sekundach wracam myślami do projektu, który tak bardzo chcę zacząć robić ;D

Zdjęcia nie przedstawiają pacy nad jedną przytulanką. Są to dwie zabawki i obie pokazuję w szkicowniku. Zgadnijcie, które to?!?!







W trakcie pracy robię obiad i odganiam koty, które siadają przede mną na biurku ;)


Tutaj Atomek akurat na parapecie


Tośka ;)


Moja tablica inspiracji i ważnych rzeczy - orzeszki, kolczyki z piórami, naszyjnik, projekty, malarstwo tkaninowe ;D


Igielnica - zakrwawiona stopa


Uchylam tajemnice ---> kolejny żyjątek z cyklu "miętowe zabawki". Królik będzie subtelnie miętowy ;)










 Koniec.... królik skończony i drugi przyjaciel też, więc nie długo pokażę zdjęcia ;)


Komentarze

Popularne posty