Para królików Janina i Stanisław
Wczoraj był spóźniony post o pierwszych króliczych w stylu skandynawskim,
a już dziś pokazuje Wam kolejne - mam tempo! ;D
Tym razem z ciekawej tkaniny drapanej, która to ma nadać
bardziej surowego charakteru moim przyjaciołom.
Jest on i ona
(w trakcie wyszło, że jednemu uszyję spódnicę skoro ma już uszy w serduszka).
Nazwałam je Janina i Stanisław, zbieg okoliczności chciał,
że to imiona moich dziadków ;D
Żadne inne imiona nie pasowały, tylko te stare polskie,
które wracają do łask.
Dużo nie będę się rozpisywać, oboje w sobie zakochani,
są ze sobą dopiero jeden dzień, a nie kilkadziesiąt lat, więc mają prawo ;D
Można je rozdzielić, choć lepiej by było gdyby razem wyjechały do nowego domu
pełnego szczęścia i miłości <3
Fajowe są :) A dlaczego w stylu skandynawskim ? ja bym powiedziała, że w stylu Lady Stump :)
OdpowiedzUsuńMasz rację z tym stylem :)
UsuńPrzesliczne :))) Super parka :)))) No i Sliczne zdjecia :)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! W końcu temat zdjęć stał się mi bliski ;D
Usuń