Duże lale - bliźniaczki/Large dolls - twins

Dwie bliźniacze lale. 
Tym razem w dużej wersji ( ok 44cm ) z rączkami ;)
Zapragnęłam zrobić coś innego, dwie proste lalki bez wyszywania włosów ;D
Wiem, że dużo w internecie lalek z tego typu rozwiązaniem dla włosów.
Nie ukrywam, że w takim momencie ciężko uciec jest od powielania od serca.
Zaczęłam od szkiców, a później przeszłam do czynów ;D




Kiedy lalki już zszyłam przyszedł czas na ubrania. 
Od dawna chodziły mi po głowie sweterki dla lal.
Poprzednie moje lalki nie miały rączek, więc ze sweterków wychodziły kominy ;D





Lale są jednostronne, druga strona jest wykonana z jednokolorowej bawełny.
Czy zostaną przywitane entuzjastycznie i ciepło ... zobaczymy.
Na chwilę obecną grzecznie czekają 
na swoje nowe przyjaciółki, które zabiorą je do nowych domów.


Komentarze

  1. Uwielbiam takie lalki ! oryginalne i niedosłowne :) Jak dla mnie są śliczne <3 I znowu podobieństwo w pomysłach, ja wymyśliłam by zrobić kolejnej lali sweterek na drutach i już nawet zaczęłam:) a u Ciebie też ręcznie robione sweterki :)) Twoje sweterki takie w wiosennych kolorkach, sliczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana! Ja również lubię niedosłowne lale, które mają urzekać swoim oryginalnym stylem, nie wiem czemu tak długo się bałam uszyć pierwsze takie lale ... ;) Teraz mam fazę na szydełko, więc robię jak szalona różne części garderoby dla lalek. Oczywiście uczę się, bo nigdy nie robiłam na szydełku ;D Każdy ma jakąś fazę na daną technikę, materiał czy kolor.... czekam na Twoje ;)

      Usuń
    2. To powiem Ci, że ja podziwiam tego typu lalki, oglądam w necie i wzdycham jakie one piękne :) a nie mam odwagi by taką uszyć bo jak zaczynam to jednak skręcam zawsze na wytyczone już tory ;) i wiem, ze z pozoru nieskomplikowane lalki są tak naprawdę bardzo trudne do stworzenia bo trzeba dac się ponieść wyobraźni ale tak na pełnego maksa. Ostatnio mąż mi dal kuksańca mówiąc żebym zaszalała i stworzyła coś niebanalnego i zupełnie odmiennego od tego co dotychczas :)

      Usuń
    3. Ha! I ja podziwiam takie lale, wręcz kocham je i nie mogę wyjść z podziwu jak te kobiety tworzą tak proste i niebanalne lale ;) Też bardzo się boje tworzyć takie lale, bo za dużo już widziałam i niechcąco mogę wejść jak napisałaś sama - na wytyczony już tor. Masz rację, że to bardzo trudne aby stworzyć taką prostą, a zarazem odrealnioną lalę. Dokładnie, trzeba dać się ponieść fantazji, najlepiej wyciszyć umysł i zresetować go ... hmmm, ale jak, przecież tyle siedzi w głowie wizji i obrazów ;D Mój mąż jeszcze nie powiedział mi aby stworzyła coś zupełnie innego, on raczej nie podziela moich pomysłów na temat oryginalnej lalki ;D Te co zrobiłam, nie podobały mu się, ale powiedział, że on się nie zna i pewnie komuś się spodobają ;D. Zatem życzę Ci otwartego umysłu, wspaniałego natchnienia i .. działaj! Oby i ja miała natchnienie ;D

      Usuń
  2. Bardzo fajne, sama bym taką przygarnęła, ale mam chłopca, śliczne są, takie inne.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty