Kwiecista torba na ramię/ Floral shoulder bag
Tak to już jest, że szewc w dziurawych butach chodzi.
Od dawna nosiłam się z myślą aby uszyć sobie torebkę.
Znalazłam ciekawy kwiecisty materiał, gęsto tkany i gruby.
I wsumie dokupiłam tylko suwak ---> koniec zakupów ;D
Podszewkę wykorzystałam ze starej spódnicy, pasek mam od torebki, której dawno już nie ma w mojej garderobie ;D, a elementy skóry po prostu gdzieś się poniewierały.
Uszycie tej prostej torebki zajęło mi popołudnie. Myślę, że nie poprzestanę na tej jednej, w końcu kobieta musi mieć duuużo torebek ;D
Można powiedzieć, że to torba w połowie z recyklingu myślę, że warto wykorzystywać ponownie materiały.
Od dawna nosiłam się z myślą aby uszyć sobie torebkę.
Znalazłam ciekawy kwiecisty materiał, gęsto tkany i gruby.
I wsumie dokupiłam tylko suwak ---> koniec zakupów ;D
Podszewkę wykorzystałam ze starej spódnicy, pasek mam od torebki, której dawno już nie ma w mojej garderobie ;D, a elementy skóry po prostu gdzieś się poniewierały.
Uszycie tej prostej torebki zajęło mi popołudnie. Myślę, że nie poprzestanę na tej jednej, w końcu kobieta musi mieć duuużo torebek ;D
Można powiedzieć, że to torba w połowie z recyklingu myślę, że warto wykorzystywać ponownie materiały.
śliczna! ja też ostatnio mam ochotę uszyć torebkę, ale taką w stylu marine. ciekawe co z tego wyjdzie? ;-)
OdpowiedzUsuńNa pewno coś pięknego ;) Czekam na zdjęcia zrealizowanje torby ;)
UsuńPiękna torebka, sam też planuje zrobić sobie torebkę :) Oglądając takie piękne szyciowe blogi mam ochotę wrócić do swojego wyuczonego zawodu którego przez prawie 10 lat żałowałam ;)
OdpowiedzUsuń